Clik here to view.
requiem rozbiorowe kaczmarskiego.
no bo przecież miało być o opowiadaniach. kiedy skradziono mi rower, nie chciałem zapominać, jak to jest w dzikim pędzie obserwować zmieniający się świat, stąd – gdy tylko zapracowałem sobie na...
View ArticleClik here to view.
dno. taka konserwa mnie.
no bo miałem napisać o opowiadaniach. jakiś czas temu, chyba jeszcze z dublina, pisałem wam o pomyśle na nowe opowiadanie. opowiadanie, nad którym chciałem popracować w trakcie mojego pobytu w...
View ArticleClik here to view.
repair machines.
no bo muzyki nie da się słuchać bezświadomie. właśnie wysłałem pierwszych kilkanaście zgłoszeń w sprawie pracy. przysiedziałem nad tym ostatnio i stwierdziłem, że – by czasami można się było...
View ArticleClik here to view.
noboodys and the quest for the holy glove.
no bo tak właśnie piszą się parabole. dopiero po kilku minutach zrozumiałem, że mój quest o świętą rękawicę rozpoczął się dokładnie z chwilą, kiedy zdałem sobie sprawę z jej zagubienia. choć...
View ArticleClik here to view.
kilof.
no bo na coś takiego czekałem od samego początku. wszystko zaczęło się jeszcze w tamtą środę. od tego czasu właściwie nieprzerwanie działo się coś ciekawego i choć bardzo chciałem wam w tych dniach...
View ArticleClik here to view.
open water.
no bo posejdon rzeczywiście wzburzył morze i kazał dąć wichrom. nie nadrobię swoich ostatnich zaległości. już to dzisiaj wiem. gdybym chciał to zrobić, musiałbym was zasypać całym stosem...
View ArticleClik here to view.
downstairs.
no bo takie jest nowe wcielenie wujka staszka, mistrza ciętej riposty. sytuacja z początku nie wyglądała aż tak groźnie. zresztą nie zwracałem na nią większej uwagi, bo chyba już od pierwszych...
View ArticleClik here to view.
ostatnia bitwa odysa.
no bo czasami trzeba zasunąć hardziorem. w pracy już wiedzą, że odchodzę. zresztą od kiedy podjąłem swoją decyzję, nawet się z tym specjalnie nie kryłem. kiedy parę dni temu dostałem swojego...
View ArticleClik here to view.
hukiem.
no bo tak właśnie kończy się świat. często, kiedy snułem tę moją odyseję, zastanawiałem się, dlaczego tak mało miejsca poświęciłem w niej wam, a tak niebezpiecznie wiele samemu sobie. mogę...
View ArticleClik here to view.
w stronę penelopy.
no bo przez długi czas nie będę się kładł wcześnie. pewnie często zastanawialiście się, dlaczego tyle miejsca w tych moich opowieściach poświęcam penelopie. nie mówiąc wam nawet, dlaczego właśnie...
View Articlerequiem rozbiorowe kaczmarskiego.
no bo przecież miało być o opowiadaniach. kiedy skradziono mi rower, nie chciałem zapominać, jak to jest w dzikim pędzie obserwować zmieniający się świat, stąd – gdy tylko zapracowałem sobie na...
View Articledno. taka konserwa mnie.
no bo miałem napisać o opowiadaniach. jakiś czas temu, chyba jeszcze z dublina, pisałem wam o pomyśle na nowe opowiadanie. opowiadanie, nad którym chciałem popracować w trakcie mojego pobytu w...
View Articlerepair machines.
no bo muzyki nie da się słuchać bezświadomie. właśnie wysłałem pierwszych kilkanaście zgłoszeń w sprawie pracy. przysiedziałem nad tym ostatnio i stwierdziłem, że – by czasami można się było...
View Articlenoboodys and the quest for the holy glove.
no bo tak właśnie piszą się parabole. dopiero po kilku minutach zrozumiałem, że mój quest o świętą rękawicę rozpoczął się dokładnie z chwilą, kiedy zdałem sobie sprawę z jej zagubienia. choć...
View Articlekilof.
no bo na coś takiego czekałem od samego początku. wszystko zaczęło się jeszcze w tamtą środę. od tego czasu właściwie nieprzerwanie działo się coś ciekawego i choć bardzo chciałem wam w tych dniach...
View Articleopen water.
no bo posejdon rzeczywiście wzburzył morze i kazał dąć wichrom. nie nadrobię swoich ostatnich zaległości. już to dzisiaj wiem. gdybym chciał to zrobić, musiałbym was zasypać całym stosem...
View Articledownstairs.
no bo takie jest nowe wcielenie wujka staszka, mistrza ciętej riposty. sytuacja z początku nie wyglądała aż tak groźnie. zresztą nie zwracałem na nią większej uwagi, bo chyba już od pierwszych...
View Articleostatnia bitwa odysa.
no bo czasami trzeba zasunąć hardziorem. w pracy już wiedzą, że odchodzę. zresztą od kiedy podjąłem swoją decyzję, nawet się z tym specjalnie nie kryłem. kiedy parę dni temu dostałem swojego...
View Articlehukiem.
no bo tak właśnie kończy się świat. często, kiedy snułem tę moją odyseję, zastanawiałem się, dlaczego tak mało miejsca poświęciłem w niej wam, a tak niebezpiecznie wiele samemu sobie. mogę...
View Articlew stronę penelopy.
no bo przez długi czas nie będę się kładł wcześnie. pewnie często zastanawialiście się, dlaczego tyle miejsca w tych moich opowieściach poświęcam penelopie. nie mówiąc wam nawet, dlaczego właśnie...
View Article
